W ramach prac nad Nowym Ładem pojawiają się kolejne informacje z których możemy wyczytać, czego przedsiębiorcy mogą spodziewać się w przyszłym roku.
Jedną z najistotniejszych zmian jest realna podwyżka opodatkowania dochodów, niezależnie od sposobu opodatkowania prowadzonej działalności – czy to zasady ogólne, czy podatek liniowy czy nawet ryczałt.
Fundamentem zmian jest odmienny sposób wyliczania składki zdrowotnej od przyszłego roku. W chwili obecnej składka zdrowotna w stosunku rocznym jest stała i wynosi 381,81 zł, z czego 328,78 zł podlega odliczeniu od podatku. Wynika z tego, że realnym obciążeniem z tytułu składki zdrowotnej jest kwota około 50 zł miesięcznie. Składka ta ulegała co rok niewielkim podwyżkom.
Ten mechanizm od przyszłego roku ulegnie zmianie. Składka zdrowotna uzależniona będzie od wysokości dochodu (nie będzie zatem stała jak ma to miejsce obecnie) i nie będzie podlegała odliczeniu od podatku. Efektem tej zmiany jest realny wzrost stawki podatkowej o 9% - ukryty pod nazwą „zmiany w składce zdrowotnej”.
Przedsiębiorcy opodatkowani skalą podatkową zapłacą zatem stawkę 26% w pierwszym progu podatkowym i 41% w drugim progu podatkowym. W przypadku podatku liniowego będzie to wzrost do 28% podatku. Odnośnie natomiast do ryczałtu, stawki mają wzrosnąć o około 25% w stosunku do stawek obecnych.
Kolejną zmianą jest wzrost kwoty wolnej do 30 000 zł a także zmiana kwoty granicznej w pierwszym progu podatkowym. Zgodnie z zapowiedziami, drugi próg podatkowy będzie się zaczynał od kwoty około 120 000 zł. Są to chyba jedyne pozytywne zmiany przewidziane w projekcie.
Następną przewidzianą zmianą jest utrata prawa do amortyzacji budynków i lokali. Zarówno przedsiębiorca jak i prywatna osoba wynajmująca np. lokal mieszkalny zostanie pozbawiona możliwości odliczenia od przychodów z czynszu kosztów amortyzacji wynajmowanego lokalu.
W projekcie zmian przepisów zakłada się również, że pracodawcy zatrudniający pracowników na czarno bądź wypłacający wynagrodzenie „pod stołem” będą musieli za każdy miesiąc takiego działania dopisać do swoich przychodów kwotę minimalnego wynagrodzenia, która będzie podlegała dodatkowemu opodatkowaniu. Zatrudniając zatem pracownika „na czarno”, przykładowo na pół roku, firma będzie musiała dopisać sobie do przychodów kwotę 18 000 zł (zakładając wzrost minimalnego wynagrodzenia do 3000 zł), a następnie odprowadzić podatek od tej kwoty.
Planuje się także zmiany w zasadach wynagradzania członków zarządu. W chwili obecnej członek zarządu pełniący funkcje na podstawie powołania nie opłaca składek ZUS. Od kolejnego roku będzie obciążony składką zdrowotną, co wpłynie na wzrost jego stawki podatku o 9%.
Końcowo warto także dodać, że planowane jest wprowadzenie specjalnej ulgi „dla klasy średniej”, tzn. podatników zarabiających w przedziale od 68 412 zł brutto do 133 692 zł brutto rocznie, aby takie osoby nie odczuły negatywnych zmian. Ulga będzie wyliczana według specjalnego wzoru, który prezentujemy poniżej:
1) (A x 0,06684549 – 4572,00 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 68 412 zł i nieprzekraczającego kwoty 102 588 zł,
2) (A x (- 0,07346090) + 9821,75 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 102 588 zł i nieprzekraczającego kwoty 133 692 zł
– gdzie A oznacza uzyskane przez podatnika w roku podatkowym przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy (…)
Zmiany są jak na razie przedmiotem projektu i wielu dyskusji między przedstawicielami ministerstwa i biznesu. Konkretne rozwiązania i ostateczna wersja pojawi się zapewne późną jesienią.